.
Dzisiaj zmarł mój ukochany wuj. Ojciec Chrzestny. Długo chorował, bardzo cierpiał, więc śmierć jest dla Niego pewnie wybawieniem, ale mimo to żal zostaje........Smutno mi.......
niedziela, 29 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńdziękuję
OdpowiedzUsuńNajszczersze kondolencje kruszynko!!:(:(:(:(
OdpowiedzUsuńdziękuję....
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Takie niestety koleje rzeczy, nie da się pewnych rzeczy kupić, uniknąć :(
OdpowiedzUsuńŻadne słowa nie utulą żalu i smutku tylko czas uleczyć może rany. Bardzo Ci współczuje, przyjmij i moje kondolencje.
OdpowiedzUsuńKochana.... wiem co czujesz. Wiem jak człowiek sie czuje gdy odchodzi ktoś bliski. Mialam taki okres w życiu gdzie co pół roku ktoś w rodzinie umierał. Czasami zastanawiam się jak ja wtedy trwalam. Nie powiem ci że ból z czasem minie. BO tak sie niestety nie stanie. W codziennym życiu nie bedziesz po prostu myslec o tym ale jedno wspomnienie i serce boli. Jednak nie pozostaje nam nic innego jak pogodzic sie z tym i cieszyc że moglismy te osobę miec chociaz tyle. Pielegnowac dobre wspomnienia by ci co odeszli żyli w nas.
OdpowiedzUsuńOgromnie współczuje!!
OdpowiedzUsuńPrzyjmij wyrazy współczucia Kruszynko...
OdpowiedzUsuńWspółczuję straty. Wiem, że to tylko słowa, ale może przyniosą ze sobą choć odrobinę ciepła. Mam nadzieję. Przyjmij moje wirtualne uściski. Bądź silna.
OdpowiedzUsuńbardzo Wam dziękuję, wiele dla mnie znaczą Wasze słowa...dziękuję
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńJa również przytulam:*
OdpowiedzUsuńm.kuternowska@gmail.com