A bransoletki robię nadal :) Dziś kilka z nich skończyłam- to znaczy wkleiłam końcówki i założyłam zapięcia. Ciągle mam problem z tymi końcówkami, już drugi raz kupiłam nie taki rozmiar co powinnam i potem muszę dopasowywać i kombinować. Zdecydowanie lubię je robić, niekoniecznie wykańczać :)
wtorek, 18 marca 2014
szkatułka ze strychu
Miała być stara, taka ze strychu wyciągnięta, w kącie znaleziona i koniecznie na kluczyk zamykana. Tak więc pomalowałam pudełko kilkoma kolorkami brązowej bejcy, pobieliłam odrobinkę na suchy pędzel, popaciałam patynką, bitumem, pastami pozłotniczymi po wcześniej zrobionych szablonikach. Na koniec wosk do drewna.
Etykiety:
bransoletka,
postarzanie,
szkatułka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkatuła piękna ... wszystkie bransoletki super ...może i ja zmienię profesję .
OdpowiedzUsuńSzkatułka się zdecydowanie postarzała o jakieś sto lat :) Ciekawy ten miks kolorów, cieniowanie i kropeczki - podoba mi się.
OdpowiedzUsuńA bransoletki robisz śliczne - ta biała gąsieniczka jest niezwykle ciekawa.
Szkatułka super- fajnie pobielona, pobejcowana, pokropkowana, szablony też pasują do całości. Z bransoletek też ta biało-srebrzysta wpadła mi w oko.
OdpowiedzUsuńBransoletki rewelacyjne. Skrzyneczka świetnie zrobiona,pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka świetna, faktycznie wygląda na znalezioną gdzieś w kącie strychu natomiast bransoletki...
OdpowiedzUsuńNo, no... Rzadko noszę biżuterię, bo generalnie nie przepadam ale muszę powiedzieć, że te mi się podobają bardzo :D
Kufer świetny, kolorystyka jedyna słuszna :) ale to już przecież wiesz.
OdpowiedzUsuńA bransoletki podobają mi się wciąż i wciąż...
cieszę się, że sie Wam podoba, biorę się za kolejne biźutki
OdpowiedzUsuńŚwietna, rzeczywiście jak ze strychu zdjęta.
OdpowiedzUsuńA te branzoletki, rewelka, ja takich nie potrafię, jedyne co to potrafię takie przygarnąć, hi, hi...
Szkatułka super taka stareńka, o bransoletkach nawet nie wspomnę, bo zaraz slinię się z zazdrości!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te bransoletki
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna skrzynka, lubię takie właśnie nowe-stare rzeczy :o)) a bransoletki? co jedna to ładniejsza. Podziwiam za cierpliwość, ja biżuterię omijam bo nie lubię drobnych rzeczy. Jeśli jeszcze u mnie nie byłaś to zapraszam http://creativedecou.blogspot.com/ Pozdrawiam Mirella
OdpowiedzUsuńSzkatułka niesamowita!
OdpowiedzUsuń