W środę przejeżdżałam samochodem przez Lasek Winiarski, nie mogłam się oprzeć, aby nie zrobić kilku zdjęć. No bo zima taka piękna tej wiosny :).....a te sople powstały na altance w moim ogródku. Niebezpieczne, nie? Na szczęście podziwiamy z daleka nikt obok nie przechodzi :)
sobota, 16 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy aby na pewno ostatnie podrygi tej zimy?
OdpowiedzUsuńJak tak dalej bedzie to trzeba będzie zajączkom wielkanocnym jakieś kubraczki wystawić :)
Sople okazałe i faktycznie - niebezpieczne!
U nas dziś odrobinkę stopniało śniegu, ale nocą pewnie mróz chwyli, dziś było -14
Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi, bo potrzebuję słońca jak młoda siewka;)
OdpowiedzUsuńSople rzeczywiście wyglądają groźnie, chociaż wydają się takie kruche:)
Śliczne zimowe zdjęcia, ale zimę już chętnie bym pożegnała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Aż zazdroszczę takiej zdecydowanej pogody, przynajmniej można powiedzieć - o, zima na dworze. A u mnie ani to zima, ani to wiosna, takie nie wiadomo co... ;)
OdpowiedzUsuń