No i chusteczniki :). Pierwszy - stał w pokoju, był jedną z moich pierwszych prac. Motyw aniołków Rafaelków, beznadziejne cieniowania jedna czy dwie warstwy lakieru. Zdarłam,przerobiłam metodą przecierek, zrobiłam transfer za pomocą Modge Podge i oto on :
i jeszcze dwa na zamówienie. Pierwszy to zwykła oklejanka , drugi miał być w barwach jesieni :) Polakierowany na błysk.
skrzynki na przydasie rewelacja, szczególnie ta niebieska mi się podoba
OdpowiedzUsuńbłysk jak się patrzy:)))kurczaki,ja też tak mam że wszystko mi się przydaje:)skrzyneczkę też przerabiałam:)))
OdpowiedzUsuńno i w ten sposób zagracam mieszkanie :) dzięki za odwiedzinki :)
OdpowiedzUsuńCiekawie ozdobilaś te skrzynki
OdpowiedzUsuń.Niebieska moja faworytka
Bardzo fajne prace, a skrzynki po owocach zyskały bardzo romantyczną naturę:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już na forum chwaliłam Twoje skrzyneczki. Mam takie same, ale na razie stoją sobie surowe i dojrzewają ;) Pokombinuję, biorąc z Ciebie przykład. A ten błysk... Kochana, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńA i nowe życie chustecznika bardzo ,bardzo! (Najważniejsze, że zdarłaś te aniołki ;))
lubię przerabiać stare niepotrzebne rzeczy :) zyskują nowe życie a to mnie cieszy :) Dziękuję Wam za odwiedzinki :)
OdpowiedzUsuńświetne metamorfozy Kruszynko.. zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńŚwietne skrzyneczki - nie zagracasz mieszkania, tylko organizujesz przestrzeń ;) Chusteczniki, każdy w innym stylu, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prace:)
OdpowiedzUsuń