Ten komplet robiłam na imieniny Jadwigi. Tak mi się jesiennie skojarzył, bo te róże takie pomarańczowo- różowe, boki w kolorze spadających liści...No i przetestowałam na wierzchu chustecznika nowy dla mnie preparat- werniks ketonowy Lustrina z firmy Renesans. Jest niezły, pięknie się błyszczy ale niestety długo schnie i śmierdzi. Ale ma niewątpliwą zaletę- cenę. 11 zł za butelkę 220 ml to niezbyt drogo, prawda?
poniedziałek, 7 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny, taki delikatny i pięknie błyszczący,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tak czułam, że to Twoja pracka jak ją widziałam na forum ;) no i zastanawiałam się jakim cudem i jakim preparatem wyczarowałaś taką piękną taflę na wieku chustecznika :) teraz już wiem :) cena super za taką ilość!
OdpowiedzUsuńNo to tym razem bym nie zgadła.Zabrakło zdjęcia z oknem :P Werniks faktycznie ekstra się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPiękne decu w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdaje się, że muszę spróbować tego werniksowego wynalazku :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i jak lśnią :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) miło mi....
OdpowiedzUsuńKoinecznie będziemy musiały spróbować kiedyś tego werniksu! :)
OdpowiedzUsuńKomplet bardzo ładny i estetyczny:D