Zrobiłam komplet świeczników. Pobejcowane w kolorze wenge, ornamenty z użyciem masy szpachlowej i szablonu, pomalowane na złoto i lekko spatynowane, a na górze werniks dla lepszego odbicia się światła.
a tak trochę z nudów, trochę zainspirowana pracami moich wspaniałych koleżanek z Krainy Czarów zdekupażowałam starą, baaaardzo starą i zniszczoną .....szczotkę do włosów :) jeszcze trochę posłuży :)
środa, 12 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
prekrasni radovi,al svjećnjaci su mi posebni,tako elegantni...
OdpowiedzUsuńJa juz mowilam: tylko sie zakochiwac przy takich! pozwalajac zreszta gmerac sobie przy tym we wloskach...taka szczota oczywistycznie! ;)
OdpowiedzUsuńSiostra
Cudowne są te świeczniki! I pomysł z werniksem szklącym bardzo trafiony.
OdpowiedzUsuńŚWIECZNIK efektowny w naturze , palące się świeczki dodają magi,śliczny.Można tylko pozazdrościć jego właścicielce.
OdpowiedzUsuń