Właściwie to i koniec roku też był smutny.
Zmarła moja Mama.
Miała 64 lata.
Dziś i wczoraj załatwiałam formalności pogrzebowe.
Nie mam głowy do niczego.
Smutne myśli, ciężko jest.....
"Sto spraw niezałatwionych
Tysiące niedokończonych
Listy nie napisane
Słowa niewypowiedziane
Marzenia niespełnione
Bo tak nadchodzi koniec
Będzie ostatnie spotkanie
Z rodziną pożegnanie
Bóg z życia cię rozliczy
Zostaniesz w głębokiej ciszy
I będziesz wspomnieniem dla ludzi
Bo nikt cię do życia nie zbudzi. "
Tysiące niedokończonych
Listy nie napisane
Słowa niewypowiedziane
Marzenia niespełnione
Bo tak nadchodzi koniec
Będzie ostatnie spotkanie
Z rodziną pożegnanie
Bóg z życia cię rozliczy
Zostaniesz w głębokiej ciszy
I będziesz wspomnieniem dla ludzi
Bo nikt cię do życia nie zbudzi. "
Głębokie wyrazy współczucia ... wiem jak to jest kiedy odejdzie bliska i kochana osoba wiem , że ciężko ... wiem ,że serce cierpi i rozrywa się na miliony kawałków . Przeżyłam to 12 lat temu kiedy zmarł mój mąż a ja zostałam sama z chorym dzieckiem. Życzę dużo siły , wytrwałości i wiary .
OdpowiedzUsuńBogusiu ciężko jest i smutno, ale mam nadzieję, idąc za Twoim przykładem, się pozbierać i cóż....życie toczy się dalej....
UsuńBardzo współczuję, przyjmij moje kondolencje....
OdpowiedzUsuńdziękuję.....
UsuńWyrazy współczucia...trzymaj się. Teraz jest ciężko i źle, ale daj sobie trochę czasu i wszystko się ułoży. Pozdrawiam i całuję.
OdpowiedzUsuńBasiu- kochana jesteś, dziękuję
UsuńBardzo mi przykro
OdpowiedzUsuńPrzyjmij najszczersze wyrazy wspolczucia
Wiem, jak to jest kilka lat temu przezywalam to samo :-(
dziękuję......
UsuńDziękuję Dziewczyny, wiele dla mnie znaczą Wasze słowa!
OdpowiedzUsuńŚciskam i przytulam.
OdpowiedzUsuńTylko tyle, bo nic więcej zrobić nie mogę.
Z ciężarem zostaniesz i tak sama.
Ale zaświeci znów słońce i będziemy się śmiać.
Na to trzeba poczekać, ale wiem, że tak będzie.
Trzymaj się Siostro!
po Twoich słowach już mi lepiej :) dziękuję Olu
UsuńWiem co się wtedy czuje. Przytulam mocno.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSzczerze współczuję
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńKruszynko ty nasza, jest mi bardzo przykro, bardzo, bardzo Ci współczuję. Życzę Ci wyciszenia teraz bo będzie Ci potrzebne, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńKryszynko [*][
OdpowiedzUsuńKRUSZYNKO [*][*][*]
Kruszynko przyjmij moje wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńKruszynko, przytulam Cię mocno, bardzo, bardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro! Wiem co czujesz, 3 tygodnie temu też pożegnałam swoją mamę. Trzymaj się ciepło i dzielnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci współczuję...
OdpowiedzUsuńDroga Kruszyno. To bardzo, bardzo smutny czas. Współczuję.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam , kochane jesteście! W tym ciężkim okresie dużo dla mnie znaczą Wasze słowa i wsparcie.....dziękuję!
OdpowiedzUsuńByłam, pisałam i nie ma mego postu. Nieważne...
OdpowiedzUsuńJeszcze raz.
Kruszynko kochana to bardzo trudne chwile dla Ciebie i Twojej rodziny. Pamiętaj, że masz nas i jak trzeba to przytulimy, jak trzeba to popłaczemy i za rękę też potrzymamy. Choć wirtualnie uściskać Cię pragnę. Płacz jak tego potrzebujesz, milcz jeśli chcesz my tu będziemy z Tobą.
...przytulam!
OdpowiedzUsuńRenatko czas leczy rany. Wiem na początku jest bardzo trudno, współczyję z całego serca.
OdpowiedzUsuńjuż po pogrzebie......
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam za słowa wsparcia, przytulasy i uściski, choćby tylko wirtualne......dziękuję , to dla mnie wiele znaczy
Renatko bardzo szczere wyrazy współczucia. Przytulam...wiem, co czujesz.
OdpowiedzUsuńKruszynko tulę Cię mocno - smutna wiadomość ..........
OdpowiedzUsuńKruszynko,dopiero teraz tu dotarłam - mimo to,bardzo Ci współczuję i ściskam mocno,buziaki
OdpowiedzUsuńWspółczuję... w 2012 roku odeszli moi rodzice, nadal jest to dla mnie niewyobrażalna strata.... długo nie mogłam się pozbierać. Czas niesie trochę ukojenia.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!!
Szczerze współczuję.W takich momentach zawsze myślę, że to takie dziwne,że świat się nie zatrzymał...
OdpowiedzUsuńtrafiłam dzisiaj pierwszy raz do Ciebie.... i może właśnie po to, aby przesłać Ci pozytywną energię i życzyć Ci duuużo siły, wytrwałości..wiary i nadziei... będzie lepiej Kruszynko ... Nie da się ukryć i nie ma się co oszukiwać.. bo nie będzie już nic takie same.. każdy dzień będzie już inny, każde Święta... wspomnienia będą sprawiały ból..fotografie rozdzierały serce.... ale wiara, że kiedyś wszyscy spotkamy się w miejscu gdzie nie ma łez, pozwala na to, że wstajemy każdego dnia i walczymy, stawiamy czoła światu.. Życzę Ci siły, spokoju ducha... Mama zawsze będzie przy Tobie!!! zyskałaś coś bardzo cennego SWOJEGO ANIOŁA :)
OdpowiedzUsuń