Za oknem dziś mgła taka, że na 10 metrów nic nie widać, zimno do tego i ciemno. Czas posiedzieć przy decu :) albo przy zdjęciach i na bloga wrzucić zaległości.
Zlot jesienny Forum Stowarzyszenia Deku- Sabat odbył się we wrześniu, ale moje prace tam rozpoczęte dopiero teraz doczekały się wykończenia i zdjęć. Prezentuję więc dzisiaj pudełko na kredki wg projektu naszej Mistrzyni Dyzi. A także puszkę na przydasie. Projekt - wiadomo! Dyzia :)
Pudełko postarzone, pociapane, trochę stempli, tusze w kredkach, embossing na gorąco. A puszka to drapanie w szlagmetalu, postarzanie, rdzewienie, kolorowanie i różne takie ciapania :)
Oto moja wersja projektów Dyzi.
Pudełko i puszka prezentują się znakomicie. Do tego ptaszki i motyl swoimi kolorami ożywiają prace. Ale przecież wszystko co jest robione pod okiem i ze wskazówkami Dyzi jest zawsze nietuzinkowe :))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmasz rację Lucynko! Dyzia to super belfer :) Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPrace mnie zauroczyły, cudne są!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńwow.... piękne obie prace, te kolory i vintage'owy klimat... cudo!!!
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńHmmm... proponuję spotkanie. W wiadomym celu, co Ty na to?
OdpowiedzUsuń